Wracając z tegorocznego wyjazdu urlopowego, nocleg wypadł nam koło Tatr, zatrzymaliśmy się na campingu koło Tatrzańskiej Łomnicy, mieliśmy cały dzień aby się gdzieś przejść, pogoda była niezbyt pewna.
Pierwotnie nie planowaliśmy jazdy kolejką linową, wierzchołek Łomnicy i
tak był ukryty w chmurach, chcieliśmy się tylko przejść, podeszliśmy z
buta do Skalnete Pleso, i tak sobie siedzimy, i nagle chmury się
rozwiały odsłoniły wierzchołek, szybka decyzja - wjedziemy sobie na
szczyt, cena niemała 24E od osoby, ale myślimy nie wiadomo kiedy będę
miała okazję być tu następnym razem, dojeżdżamy na szczyt i niestety
zobaczyliśmy tylko mgłę, na szczycie strasznie zimno, śnieg i lód -
wreszcie zimno - cały wyjazd Chorwację i Czarnogórę narzekaliśmy na
upały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz