Dzień 11 ( 11 września, piątek).
Po tej dość wyczerpującej trzydniówce postanowiliśmy wrócić do zdobywania szczytów najniższych. Wybór padł na Wielki Kopieniec.
Dzień 12 ( 12 września, sobota).
Małołączniak przez Kobylarzowy Żleb
Dzień 13 ( 13 września, niedziela).
Taki spacerek: od miejsca naszego stacjonowania czyli Wyskówki ruszyliśmy czerwonym szlakiem od Cyrhli do Psiej Trawki, dalej na Rówień Waksmundzką, i przez Gęsią Szyję na Rusinową Polanę. Zeszliśmy przez Wiktorówki do szosy, kawałek musieliśmy nią przejść do szlaku na Małe Ciche, potem są szlaki łączące Małe Ciche i Murzasichle, z Murzasichle do Wyskówek przez Faktorów Bór.
14 dzień, 14 września, poniedziałek - powrót do domu.